List otwarty w sprawie polityki mieszkaniowej miasta Łodzi
- Dział: Dokumenty

List otwarty uczestniczek Socjalnego Kongresu Kobiet do prezydent miasta Łodzi, Hanny Zdanowskiej, w sprawie polityki mieszkaniowej miasta.
Szanowna Pani Prezydent,
My, uczestniczki Socjalnego Kongresu Kobiet, zrzeszone w licznych związkach zawodowych i organizacjach lokatorskich, wyrażamy swoje głębokie zaniepokojenie skutkami polityki mieszkaniowej miasta Łodzi, która od trzynastu lat Pani prezydentury skazuje niezamożne obywatelki i obywateli naszego miasta na coraz większy niedostatek spowodowany rosnącymi kosztami najmu lokali. Co więcej - warunki mieszkaniowe oferowane z zasobów lokali miejskich urągają godności ludzkiej, przywodzą na myśl porównanie ze scenami pokazanymi w “Ziemi obiecanej’ w reż. A. Wajdy. To, co w filmie wydawało się tylko ponurą scenografią, nadal w życiu tysięcy mieszkańców łodzi jest tragiczną rzeczywistością.
Braków w dostępie do lokali miejskich nie da się zrekompensować lokalami oferowanymi na wolnym rynku. Wysokość czynszów najmu, proponowanych przez właścicieli prywatnych mieszkań, znacznie przekracza bowiem możliwości wielu osób utrzymujących się z pracy najemnej a także emerytów i rencistów. Jeszcze przed wybuchem w marcu 2022 roku wojny w Ukrainie, Łódź trafiła na pierwsze miejsce w Polsce pod względem wzrostu opłat za najem mieszkania (w okresie 2015-2020 średnia wysokość czynszu wzrosła o ponad 50%) [1]. Właściciele wykorzystali następnie skutki wojny, czyli migrację i zapotrzebowanie na lokale mieszkalne jako okazję do dalszych, gwałtownych podwyżek [2]. Wysokie czynsze i niskie płace to prosta recepta na głęboki kryzys społeczny. W naszej ocenie ten kryzys trwa w mieście Łodzi i jest pogłębiany.
Jedyna dostępna dziś przeciwwaga dla niestabilności rynku mieszkaniowego i wysokich cen najmu to więc publiczny zasób mieszkaniowy, znajdujący się w dyspozycji władz miasta, czyli w Pani, Pani Prezydent. W naszej ocenie władze miasta degradują ten zasób, za czym przemawiają następujące fakty:
1. Liczba mieszkań z regulowanym czynszem systematycznie się kurczy, co wynika zresztą z oficjalnej polityki miasta [3] - wynosi obecnie niecałe 40 tysięcy i w porównaniu do prywatnego zasobu stanowi mniejszość lokali dostępnych w Łodzi (tzn. 11%) [4]. Do 2030 roku UMŁ chce zredukować zasób mieszkaniowy do raptem 30 000 lokali (przy liczbie mieszkańców 670 000).
2. W 2023 roku, w trzeciej już kadencji, 71% mieszkalnych lokali znajdujących się pod zarządem miasta nie posiada centralnego ogrzewania [5].
3. Prawie co trzecie mieszkanie nie posiada toalety [6].
4. W co dziesiątym mieszkańcy nie mają nawet dostępu do bieżącej wody.
5. Łódzkie Stowarzyszenie Lokatorów od roku 2020 systematycznie alarmuje, że w wielu budynkach miasta na skutek wieloletnich zaniedbań przeciekają dachy, zapadają się sufity, niszczeją konstrukcje budynków, pękają się ściany [7].
Polityka miasta w obszarze zarządzania miejskimi zasobami mieszkaniowymi jest pełna sprzeczności, które potęgują systemowe patologie. Aby dostać przydział na mieszkanie, trzeba być ubogim [8]. Aby się w nim utrzymać, płacąc regularnie czynsz, trzeba być bogatym [9]. Lokale wchodzące w skład zasobu miejskiego często są w takim stanie, że zdatne do użytkowania są, de facto dopiero, gdy lokatorzy sami przeprowadzą niezbędne naprawy i remonty.
Pamiętajmy, że czynsz to nie jest wszystko. Większości niezamożnych lokatorek i lokatorów przydzielane są bowiem mieszkania, do ogrzania których niezbędne są urządzenia zasilane energią elektryczną. To najdroższa metoda, której koszty obecnie potrafią wielokrotnie przewyższać wysokość czynszu [10]. Z tego powodu najbiedniejsi lokatorzy płacą najwięcej. W efekcie, tysiące łodzianek i łodzian, aby odpowiednio ogrzać mieszkanie, musi podejmować pracę na dwa etaty, na czarno lub oszczędzać na jedzeniu i lekach, co negatywnie wpływa na poziom życia i zdrowia ich i ich rodzin.
Jako osoby zrzeszone w Socjalnym Kongresie Kobiet chcemy szczególnie zwrócić uwagę na fakt, że przedstawiona powyżej sytuacja uderza przede wszystkim właśnie w kobiety, na których to barki głównie spada troska o dom i rodzinę. Zatrudnione w sektorach sfeminizowanych zarabiają statystycznie mniej, czego przykładem są podnoszone przez związkowczynie zrzeszone w MOPS głosy o fatalnej sytuacji w ich miejscu pracy [11]. Kobiety opiekujące się osobami z niepełnosprawnościami, kobiety w kryzysie – nie uzyskują żadnej realnej pomocy od władz miasta (Przykład: [12]). Jeśli dodamy do tego problemy finansowe wynikające z kosztów najmu i utrzymania lokalu mieszkalnego - zyskujemy pełny obraz potęgującego się kryzysu społecznego w naszym mieście.
Szanowna Pani Prezydent,
Zapraszamy Panią do wizyty w kilku mieszkaniach znajdujących się w zasobach miejskich, do pomocy przy usuwaniu grzybów i pleśni z zawilgoconych ścian i sprzątania tynku z zawalonych pod wpływem deszczu sufitów. Być może to doświadczenia pomoże Pani w podjęciu odpowiednich decyzji.
Zwracamy się do Pani ze stanowczym żądaniem zmiany antyspołecznej neoliberalnej polityki, której skutków doświadczają w Łodzi ci najsłabsi i ci coraz bardziej wykluczeni mieszkańcy, w tym emeryci i renciści.
Żądamy natychmiastowego zwrotu ku prospołecznej polityce mieszkaniowej i sukcesywnej poprawy stanu mieszkań w mieście Łodzi.
Domagamy się sukcesywnego poszerzania zasobu lokali komunalnych i socjalnych, tak aby stanowił przeciwwagę dla najmu na wolnym rynku mieszkaniowym.
Apelujemy też o nowe kryteria przydziału tych lokali, tak aby mogli z nich korzystać mieszkańcy, którzy zarabiając minimalną pensję lub otrzymująć minimalną emeryturę, rentę, przyczyniają się do rozwoju miasta.
Pragniemy Pani przypomnieć, na koniec, że kapitał rozwojowy każdego miasta stanowią jego mieszkańcy, a nie demokratycznie wybierane władze, które pełnić powinny społeczną służbę i być szczególnie wrażliwe na postulaty wszystkich mieszkańców.
Uczestniczki Socjalnego Kongresu Kobiet
Przypisy:
[3] - Polityka Mieszkaniowa Miasta Łodzi 2030+, str 33
[4] - Zgodnie z danymi przedstawionymi przez UMŁ, patrz Polityka Mieszkaniowa Miasta Łodzi 2030+, str. 11
[5] - Polityka Mieszkaniowa Miasta Łodzi 2030+, str 15
[6] - ibid.
[7] - Kilka przykładów: (1), (2), (3)
[8] - Prawo ubiegania się o najem lokalu na czas nieoznaczony mają członkowie wspólnoty samorządowej, których średni miesięczny dochód na członka gospodarstwa domowego w okresie trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku o przyznanie takiego lokalu, nie przekracza: 1) 255% kwoty najniższej emerytury w gospodarstwie jednoosobowym; 2) 205% kwoty najniższej emerytury w gospodarstwie wieloosobowym. Porównaj: Uchwała Rady Miejskiej w Łodzi ws. zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Łodzi [Plik PDF].