Lublin: IP wita Almę
- Dział: Inne miasta
Kilkoro działaczy lubelskiej Inicjatywy Pracowniczej pojawiło się 17 czerwca na otwarciu, słynących z łamania praw pracowniczych oraz zwalczania związków zawodowych, delikatesów Alma. Pracownikom rozdano ulotki informujące o praktykach mających miejsce w zielonogórskim markecie.
Jak wielokrotnie pisaliśmy z zielonogórskiego marketu Alma zwolniony został działacz IP Piotr Krzyżaniak, dzień po złożeniu pisma informującego o przynależności do związku zawodowego. Świeżo zatrudnieni pracownicy w Lublinie byli zaniepokojeni tym, że de facto nie mają możliwości ubiegania się o swoje prawa, a każda podjęta przez nich próba może skończyć się tak jak w przypadku ich kolegi z Zielonej Góry.
Działacze spotkali się z bardzo ostrą reakcją kierownictwa oddziału oraz ochrony, wielokrotnie kazano im się wynosić, mimo informacji, że są członkami związku zawodowego, a więc wedle ustawy o związkach zawodowych mają prawo występować w obronie interesów pracowników oraz domagać się przestrzegania dotyczących ich przepisów.
Młodsza wiekiem część załogi bała się przyjmować ulotki w obecności kierownika, który próbował wyrywać je pozostałym pracownikom zachowując się w sposób agresywny. Próbował także "atakować" działaczy "uchybieniami" jak brak koszyka czy posiadanie przy sobie plecaka, co zresztą czyniła większość klienteli. Zapytany czy tak samo traktuje wszystkich klientów - milczał. Po krótkiej szarpaninie ulotki rozdane zostały także kasjerkom oraz kasjerom, po czym przy użyciu siły działaczy wyprowadziła ochrona. Wrócili oni ponownie w celu wręczenia ulotek wchodzącym i wychodzącym klientom. Działacze zapewnili kierownika, że zobaczą się jeszcze nie raz.