Demonstracja pracownicza w Łodzi
- Dział: Łódzkie
26 października w Łodzi odbyła się demonstracja zwołana przez Komitet Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników. Wzięli w niej udział przede wszystkim związkowcy z Sierpnia'80 i Inicjatywy Pracowniczej, ale także przedstawiciele rożnych innych organizacji propracowniczych (CK-LA) i politycznych (GPR, PPP). Około 400-500 osób ruszyło spod zakładów Uniontex SP i przeszło ulicą Piotrkowską najpierw pod agencję pracy tymczasowej Adecco (jednej z pięciu największych w Polsce), a potem pod Urząd Wojewódzki.
Celem demonstracji było wystąpienie w obronie Sławka Kaczmarka, przewodniczącego komisji zakładowej Inicjatywa Pracownicza w firmie Uniontex SP, nielegalnie zwolnionego za działalność propracowniczą. Po 21 miesiącach procesu sąd pracy przyznał mu jednomiesięczne odszkodowanie i zmienił tryb zwolnienia z dyscyplinarnego na normalny. KPiORP oraz Inicjatywa Pracownicza uznały taki wyrok za nie do przyjęcia i zapowiedziano apelację. Pod zakładami Uniontex w obronie Sławka Kaczmarka wystąpił miedzy innymi Dariusz Skrzypczak, nielegalnie zwolniony w grudniu 2005 r. z poznańskiej Goplany działacz związkowy Solidarności, a po protestach ponownie przyjęty do pracy Skrzypczak stwierdził miedzy innymi, że akcje podobne do tej w Łodzi mają duże znaczenie solidarnościowe dla tych wszystkich działaczy związkowych, którzy chcą się upomnieć o prawa ludzi pracy. Wiedzą, że nie są sami i że upomną się o nich inni.
W tym samym mniej więcej czasie w Mardycie, pod polska ambasadą, odbyła się solidarnościowa manifestacja Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT). Hiszpańscy związkowcy domagali się od rządy polskiego respektowania praw związkowych. Na ręce ambasadora próbowano wręczyć petycje w tej sprawie, ale jej nie przyjęto.
Łódzka demonstracja odbywała się także w obronie pracowników agencji pracy tymczasowej, a przeciwko wyzyskowi prowadzonemu przez agencje i dzieleniu rynku pracy na lepszy i gorszy, a także "uelastycznianiu" przepisów, które służy tylko pracodawcom użytkującym najemnych pracowników. Agencje pracy tymczasowej trzeba zdelegalizować - nawoływał Marcel Szary, przewodniczący IP z zakładów Cegielskiego, co wzbudziło - jak zauważyła lokalna prasa - powszechny aplauz. Bogusław Ziętek (przewodniczący Sierpnia'80), stwierdził, iż od kilkunastu lat trwa antypracownicza kampania. Jej ukoronowaniem jest odebranie ludziom nadziei na bezpieczeństwo socjalne, stabilność zatrudnienia i godne zarobki.