Pikieta pod Auchan w Zielonej Górze
- Dział: Lubuskie
15 grudnia pod supermarketem Auchan w Zielonej Górze odbyła się pikieta kilkunastu działaczy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza z Poznania, Kostrzyna nad Odrą i Zielonej Góry przeciw wyzyskowi i łamaniu praw pracowniczych.
Uczestnicy akcji chcieli w ten sposób wesprzeć grupę członków IP pracujących w Auchan, którzy ze względu na to, że pracują na tzw. "umowach śmieciowych" na razie nie ujawniają faktu przynależności do związku zawodowego z obawy przed zwolnieniem.
OZZ IP domaga się od Auchan podniesienia o 300 zł płac. Obecnie wynoszą one około 1 tysiąc zł netto w przypadku osób zatrudnionych bezpośrednio przez supermarket oraz 650 zł gdy zatrudniają ich firmy podwykonawcze lub agencje pracy tymczasowej, takie jak firma IPT Akromar, będąca mutacją firmy Impel Tom Marka Kapalskiego, którą niejednokrotnie oskarżano o łamanie praw pracowniczych i tłumienie działań związków zawodowych.
Związkowcy wskazywali także, że w zielonogórskim supermarkecie pracuje bardzo wielu ludzi młodych, często nieletnich, którzy zmuszani są oni do pracy po 10 godzin dziennie, często w nocy, co w ich przypadku jest niezgodne z Kodeksem Pracy. Według IP pracujące w sklepie kobiety zmusza się do dźwigania ciężarów znacznie przekraczających obowiązujace normy wagowe, nagminnie łamie się też przepisy BHP i zmusza do pracy na niesprawnym sprzęcie.
Pikietę próbowali zakłócić funkcjonariusze policji, którzy interweniowali na wniosek dyrekcji Auchan. Po spisaniu niektórych uczestników pikiety odstapili jednak od interwencji.
Akcja wzbudzila spore zainteresowanie lokalnych mediów oraz telewizji TVN, rozdano 500 ulotek infomacyjnych wsród kupujących oraz pracowników supermarketu. Charakterystyczna jest postawa dyrekcji Auchan , która calkowicie milczy wobec zarzutów o łamanie praw pracowniczych i fatalnych warunkow pracy w ich firmie.