Byli pracownicy SPZOZ w Kostrzynie nad Odrą protestują na sesji rady powiatu
- Dział: Lubuskie
Byli pracownicy publicznego szpitala w Kostrzynie przekształconego w 2007 r. w prywatną spółkę po raz kolejny domagali się swoich niewypłaconych do dzisiaj pieniędzy - przeszło 6 ml zł. Pojawili się na sesji rady powiatu gorzowskiego, na której omawiano sprawę budżetu.
Byłych pracowników wsparła w proteście Lubuska Komisja Międzyzakładowa OZZ IP i Komisja Zakładowa NSZZ NZOZ Nowy Szpital w Kostrzynie. Do protestujących dołączyli też działacze Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej wraz z Piotrem Ikonowiczem. Był przedstawiciel Komitetu Obrony Pracowników i ZSP, oraz młodzi gorzowianie związani z ruchem lewicowych skinów. Głównym powodem przybycia protestujących była suma 1.3 mln zł, które starostowo uzyskało ze sprzedaży budynków starej kostrzyńskiej szkoły średniej. Zażądano jak najszybszego przekazania tej sumy na roszczenia pracownicze.
Protestujących poparli niektórzy radni powiatowi, m.in. Janusz Szymczyk i Jan Moczulski, który zaapelował do starostów o jak najszybsza dymisję z powodu ich nieudolności. Biorąca udział na sesji posłanka PiS Elżbieta Rafalska, stwierdziła, że wstyd jej za państwo, pozwalające na łamanie praw pracowniczych. Przewodnicząca NSZZ Solidarność w prywatnym kostrzyńskim szpitalu, Marzena Pankiewicz, wspomniała też o tragicznie niskich płacach w tej placówce służby zdrowia (na poziomie 1500 zł netto) dla wykwalifikowanych pielęgniarek, i o braku norm zatrudnienia. Na 50 obłożnie chorych leżących pacjentów są tylko dwie pielęgniarki na dyżurze. Barbara Rosołowska z IP przypomniała samorządowcom, że starostwo to nie prywatna firma i że sprawa zaległych wypłat powinna być załatwiona już dawno, bo cześć byłych pracowników to ludzie schorowani, niektórzy chorują na nowotwory i mogą umrzeć nie doczekawszy swoich pieniędzy za pracę. Domagała się oprócz sumy 1.3 zł, dodatkowego 1 mln w budżecie na spłatę pracowników, Wspomniała też, że działalność tego powiatu generuje rocznie dług na poziomie 13 mln z powodu niedokończenia procesu likwidacji SPZOZ. Jego obecny dług wynosi 110 mln.
Protest zakłócił błogi spokój powiatowych urzędników i spowodował wycofanie się z pomysłu przekazania pieniędzy ze sprzedaży szkoły na remont dróg powiatowych. Zapowiedziano nową sesję budżetową na 29 stycznia, kiedy mają być przyjęte warunki zaproponowane przez wierzycieli i niektórych radnych. Protestujący zapowiedzieli swój ponowny udział w sesji i patrzenie na ręce samorządowej władzy, do której już dawno stracili zaufanie.
Zobacz relacje w mediach:
Radio Zachód: Czekają na swoje pieniądze (materiał dźwiękowy)
Gazeta Lubuska: Pracownicy SP ZOZ w Kostrzynie: - Oddajcie nam pieniądze!