Władze Warszawy chętnie powołują się na badania opinii publicznej, gdy wyniki są dla nich korzystne. Skoro można było się zapytać mieszkańców Warszawy co sądzą o pomyśle zamknięcia domu handlowego KDT na pl. Defilad, dlaczego nikt nie zapyta się mieszkańców Ochoty co myślą o planach zamknięciu najważniejszego dla nich targowiska w dzielnicy.
Bazary i targowiska istniały od wieków, będą istnieć pomimo inwazji wielkich sieci handlowych we wszystkich dużych metropoliach, bo zwyczajnie oferują lepszy asortyment, zdrowszą i tańszą żywność. Stanowią istotną tkankę miejską, są alternatywą dla supermarketów i centrów handlowych. W wielu miejscach na świecie są wręcz atrakcją turystyczną. Rozumieją to władze wielu miast, ale nie Warszawy.

Cały czas domagamy się konsultacji społecznych! Domagamy się referendum!

Chcemy wyraźnie powiedzieć: nie damy okroić Bazaru Banacha, bo nikt nie może dać nam gwarancji, że za dwa lata nie dojdą do władzy kolejni ignoranci i nie zbudują na jego resztkach kolejnych TBS-ów. Dzielnica Ochoty ma dość innych miejsc na budynki mieszkalne, nie musi ich stawiać w swoim centrum.
Pani prezydent Gronkiewicz Waltz, panie wiceprezydencie Jakubowski, panie burmistrzu Komorowski- nie damy podnieść ręki na historię naszej dzielnicy, bo bazar Banacha jest jej integralną częścią.
Dzień, w którym wjadą buldożery na teren bazaru będzie początkiem końca waszych rządów.

Komitet Obrony Bazaru Banacha