Operatorzy żurawi domagają się od rządu lepszych warunków pracy
- Dział: Działania ogólnopolskie

17 listopada 2016 r. odbyło się zorganizowane przez Ministerstwo Rozwoju spotkanie dotyczące warunków bhp panujących w branży transportu bliskiego.
Wzięli w nim udział operatorzy żurawi wieżowych z Małopolski, Warszawy i Poznania zrzeszeni w „Inicjatywie Pracowniczej”, operatorzy pracujący w stoczniach zrzeszeni w „Solidarności, działacze z „Budowlanych” i z „Polski Społecznej”. Ponadto na spotkaniu byli obecni przedstawiciele ministerstw, których zakres działań obejmuje poruszane na nim zagadnienia, przedstawiciele Urzędu Dozoru Technicznego i Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.
Zasadniczym problemem poruszonym w dyskusji przez operatorów było zniesienie w 2013 r. rozporządzenia dotyczącego warunków i higieny ich pracy przez ówczesnego ministra gospodarki. Pomimo że zapisy niniejszego rozporządzenia były pod pewnymi względami przestarzałe, to zapewniały one pewien poziom ochrony zawodu, która podczas ostatnich lat się pogorszyła. W związku z tym operatorzy domagają się od strony rządowej wprowadzenia nowego rozporządzenia dotyczącego ich pracy z zapisami uwzględniającymi bieżące realia.
Podstawowe problemy, z którymi borykają się operatorzy to wydłużanie czasu pracy przez kierownictwo budów, w skrajnych przypadkach do kilkunastu godzin na dzień, co w skali miesiąca wynosić może ponad 300 godzin. Brak przepisów określających szczegółową kontrolę czasu pracy (np. za pomocą tachometrów) powoduje, że operatorzy nie otrzymują dodatków za nadgodziny, jak też są zmuszeni do walki z codziennym zmęczeniem psychofizycznym.
Ponadto obecne reguły prawa dotyczące obsługi żurawi nie są wystarczające, aby zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa w obszarze ich operowania. Wymienić tu można, chociażby brak jednolitych przepisów dotyczących pracy podczas wiejącego wiatru, brak konieczności wyposażenia żurawi w wiatromierze, brak norm oświetlenia w najdalszym punkcie poboru ładunków przy pracy w nocy. Do tego dochodzi problem zbyt niskiego poziomu wyszkolenia kandydatów na operatorów egzaminowanych przez UDT, jak również brak właściwej kontroli szkoleń dla hakowych, sygnalistów czy lukowych bezpośrednio współpracujących z operatorami na budowach i w portach.
Brak osobnego rozporządzenia precyzyjnie regulującego, chociażby powyższe zagadnienia jest jedną z przyczyn pogarszających się warunków pracy na polskich budowach i w portach. Obecne zapisy dotyczące bhp transportu bliskiego są rozproszone w różnych rozporządzeniach i nieprecyzyjne. Między innymi w konsekwencji takiego stanu rzeczy branża budowlana co roku odnotowuje największą ilość wypadków śmiertelnych przy pracy.
Niniejsze spotkanie miało charakter konsultacyjny, podczas którego wyszczególnione zostały najbardziej uciążliwe problemy związane z pracą operatorów. Przedstawiciele ministerstwa zobowiązali się jedynie do sporządzenia z niego raportu i nie podjęli żadnych deklaracji w związku z dalszymi pracami na rzecz wprowadzenia rozporządzenia, które może się przyczynić do większej ochrony warunków naszej pracy.
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.