Kampania na rzecz Pracowników Sezonowych i Emigrantów - akcja informacyjna 17 sierpnia
- Dział: Działania ogólnopolskie
Podobne zainteresowanie wzbudziła akcja pod Urzędem Pracy na ul. Ciołka. - Weszliśmy do Urzędu i zostawiliśmy tam kilkadziesiąt sztuk broszur KPiORP - relacjonuje Mariusz Kaczmarczyk z Czerwonego Kolektywu-Lewicowej Alternatywy. - Personel pośredniaka obiecał, że broszury z poradami dla wyjeżdżających za granicę zostaną rozdane szukającym pracy w tych krajach. Kilka sztuk zostawiliśmy też na tablicach z broszurami - opowiada.
Druga część akcji informacyjnej rozpoczęła się w Warszawie na ul. Nowy Świat po godz. 14:30 i wzbudziła bardzo duże zainteresowanie mediów. - Zasadniczym celem naszej akcji jest uświadomienie pracownikom, że również w innych krajach Unii Europejskiej ich prawa pracownicze muszą być bezwzględnie przestrzegane. Zależy nam też na tym, aby dotrzeć do wyjeżdżających "za chlebem" z listą kontaktów na zachodnie związki zawodowe, z którymi KPiORP współpracuje. Takie kontakty okazują się zazwyczaj o wiele więcej warte niż dogłębna znajomość prawa pracy - opowiadał dziennikarzom Wojciech Orowiecki z Grupy na Rzecz Partii Robotniczej i PPP. - Niestety, nadal mamy do czynienia z sytuacjami, gdy pracownicy sami, mniej czy bardziej świadomie, godzą się na gorsze warunki i pracę płacę niższą od oficjalnie obowiązującej - przekonywał działacz KPiORP. - Szkoda, że wielu z takich pracowników nie zdaje sobie sprawy z tego, że w taki sposób nie tylko pogarszają własną sytuację bytową, ale też pogarszają sytuację pozostałych pracowników, bo dają pracodawcom do ręki broń w postaci skutecznego zastraszania i szantażowania całego świata pracy - podkreślił. Orowiecki ocenił też, że wiele złego wyrządzają pracownikom nieuczciwi pośrednicy.
Działacz Komitetu poinformował dziennikarzy, że KPiORP współpracuje z wieloma związkami zawodowymi działającymi w Unii Europejskiej i będzie starał się udostępniać potrzebne kontakty wszystkim, którzy zamierzają podjąć pracę w innym kraju UE, a zgłoszą się po pomoc do biur Komitetu. Takie dane można znaleźć w broszurach KPiORP. Dotąd ukazały się dwie: o prawach pracowniczych w Niemczech i Austrii oraz w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Dziennikarze byli zainteresowani, czy do KPiORP docierają informację o przypadkach łamania praw pracowniczych na Zachodzie, więc przedstawiciele Komitetu opowiedzieli o kolejnych obozach pracy, odkrytych niedawno w Anglii. Miejscowi działacze KPiORP już nawiązali współpracę z angielskimi związkowcami i w najbliższym czasie rozpoczną akcje w obronie wyzyskiwanych robotników.
Podobne akcje odbyły się też w kilkudziesięciu innych miastach w całej Polsce. W większości z nich cieszyły się dużym zainteresowaniem, zarówno ludzi z ulicy, jak i lokalnych mediów.
W Skierniewicach działacze KPiORP rozpoczęli akcję pod hipermarketem TESCO, gdzie usiłowali rozdawać ulotki i broszury Komitetu. Zostali jednak wygonieni przez ochronę sklepu. Duże zainteresowanie akcją KPiORP wykazali ludzie w okolicach dworca PKP. Udało się też zainteresować mieszkańców Skierniewic działalnością w KPiORP.
Bardzo dużo materiałów informacyjnych udało się rozdać w Puławach. - Na ogół spotykaliśmy się z przyjaznym przyjęciem ze strony mieszkańców miasta - opowiada Maciej Szymoniak. - Broszurami i ulotkami szczególnie zainteresowali się ludzie z miejscowego bazaru, którzy najwidoczniej uznali, że w przyszłości mogą potrzebować naszej pomocy w sprawach pracowniczych - przypuszcza działacz KPiORP.
W Łodzi KPiORP zorganizował akcję informacyjną przed Powiatowym Urzędem Pracy nr 2. - Flaga KPiORP zatknięta na wprost głównego wejścia do urzędu, pod nią stolik z materiałami i rozdawanie ulotek osobom wychodzącym z urzędu lub do niego wchodzącym oraz przechodniom - relacjonuje Zbigniew Marcin Kowalewski (PPP). - W ciągu godziny rozmawialiśmy z blisko 40 osobami, które zainteresowały się tematem kampanii oraz działalnością Komitetu - dodaje. Broszura informacyjna zainteresowała wielu mieszkańców Łodzi, dotkniętej wysokim bezrobociem. - Młodzi ludzie, którzy nie mogą znaleźć żadnej pracy w Łodzi, zdesperowani wyjeżdżają za granicę i wielu z nich pada ofiarą bezwzględnego wyzysku - informował dziennikarzy Kowalewski. - Takie osoby najczęściej padają ofiarami nieuczciwych pracodawców za granicą, którzy widząc ich desperację, traktują ich jak niewolników - oceniał w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim". Dopisały też łódzkie media.
W Krakowie akcję zorganizowano przy dworcu kolejowym.
Również akcja KPiORP w Kołobrzegu cieszyła się sporym zainteresowaniem lokalnych mediów. Działacze Komitetu rozstawili stolik w centrum miasta, gdzie rozdawali przechodniom broszury informacyjne oraz ulotki KPiORP. - Podczas czwartkowej akcji do kołobrzeskiego Komitetu zgłosił się chłopak, który był piłkarzem w Niemczech. Prawdopodobnie wkrótce przyjdzie do nas po pomoc, ponieważ klub piłkarski nie zapłacił mu za pracę - informuje Grzegorz Stalmach.
Akcję KPiORP w Kielcach - poza wchodzącymi w skład Komitetu w tym mieście WZZ "Sierpień 80", PPP i Stowarzyszeniem ATTAC - wsparli też związkowcy z kieleckiej spółki "Prema". (Od kilku miesięcy KPiORP jest zaangażowany w obronę tego zakładu przed prywatyzacją). - Akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem, rozdano ponad tysiąc ulotek Komitetu oraz kilkadziesiąt broszur. Kilkanaście osób rozmawiało dłużej lub umawiało sie na późniejsze konkretne spotkania w biurze KPiORPPiotr Kawiorski (ATTAC-Polska). - Problemy, z którymi się do nas zgłaszali, dotyczyły najczęściej spraw związanych z praca za granicą lub represjami w pracy w Polsce - ocenia i dodaje, że broszury dla zainteresowanych pracą w Anglii lub Irlandii rozdawano również w Starachowicach, gdzie akcja KPiORP wzbudziła stosunkowo duże zainteresowanie miejscowych mediów. - Poza tym, w Starachowicach praktycznie wszyscy przechodnie byli pozytywnie nastawieni do akcji - podkreśla Łukasz Czaja.
W Gdańsku sześćdziesięciu Młodych Socjalistów pikietowało ulicę Długą, rozdawano ulotki i informowano o możliwościach pomocy ofiarom łamania praw pracowniczych. - Ulotki KPiORP rozdawaliśmy też na Jarmarku Dominikańskim - dodaje Piotr Drosd z Nowej Lewicy. Sekretarz Krajowy MS, Bartosz Nowaczyk, podkreślał w swoim przemówieniu, że tylko wtedy można będzie skutecznie chronić pracowników przez wyzyskiem, gdy pobudzi się w nich świadomość pracowniczą i zainteresuje budowaniem autentycznej reprezentacji pracowniczej, wolnej od politycznych koniuktury i faktycznie walczącej o godną pracę. Mirosław Bregin (MS) przypominał: - Nie o taką Polskę walczyła pierwsza "Solidarność" i dzisiejszy kapitalizm został społeczeństwu narzucony wbrew nastrojom i oczekiwaniom społecznym na początku lat 90-tych. Manifestańci skandowali: "Dość wyzysku w miejscu pracy", "Liberalizm - patologia", "Precz z dyktatem egoizmu". Na pikiecie obecna była także Warszawska Bateria Samba Socialista i Warmińska Grupa Samby.
W Rzeszowie akcja KPiORP rozpoczęła się w samo południe. - Wydarzenia we Włoszech pokazują, że takie akcje są potrzebne, dlatego informujemy ludzi, gdzie powinni się zwrócić w razie problemów za granicą, ile wynosi płaca minimalna w danym kraju, jakie warunki tam panują i jakie mają tam prawa itd. - mówił dziennikarzom Paweł Preneta z Młodych Socjalistów. Poinformował on również, że za dwa tygodnie w Rzeszowie zostanie otwarte biuro interwencyjne KPiORP.
W Lublinie Komitet zorganizował akcję jednocześnie w dwóch miejscach: na Krakowskim Przedmieściu i pod hipermarketem TESCO. - Akcja KPiORP cieszyła się dużym zainteresowaniem przechodniów, którzy chętnie brali ulotki Komitetu oraz broszury informacyjne dla pracowników sezonowych - opowiada Szymon Martys.
Bardzo duże zainteresowanie lokalnych mediów wzbudziła akcja KPiORP w Częstochowie, gdzie miejscowi działacze Komitetu zorganizowali punkt informacyjny pod urzędem pracy. W najbliższym czasie KPiORP otworzy biuro interwencyjne w tym mieście. Podobnie było też Kłobucku oraz Lublińcu, gdzie akcja Komitetu znalazła bardzo pozytywny oddźwięk wśród mieszkańców tych miejscowości. - Ludzi z ulicy oraz dziennikarzy interesowało m.in. to, jakie błędy popełniają najczęściej ludzie wyjeżdżający do pracy za granicę i w jaki sposób Komitet może im pomóc - informuje Mariusz Pawluk z PPP i "Sierpnia 80", koordynujący akcję w Poznaniu.
- Bardzo duże zainteresowanie naszą akcją wynikało prawdopodobnie z tego, że najnowsza broszura KPiORP obejmowała Irlandię i Wielką Brytanię - ocenia Andrzej Ślipko z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80", organizujący akcję w Bytomiu i Chorzowie. - Przychodzili do nas nie tylko ci, którzy rozważają ewentualność emigracji "za chlebem", ale również tacy, których znajomi, albo ktoś z rodziny, już pracuje w którymś z tych krajów. Przychodzili i brali broszury Komitetu właśnie z myślą o nich - informuje związkowiec.
Koordynatorzy akcji KPiORP w kilku innych miastach zwracali uwagę, że akcja informacyjna adresowana do "sezonowych" wzbudzała zainteresowanie głownie ludzi młodych, ponieważ to oni dziś najczęściej myślą o emigracji zarobkowej. - Broszurę z informacjami o prawie pracy w Irlandii i Wielkiej Brytanii brała przede wszystkim młodzież przyznając, że myśli o szukaniu pracy w którymś z tych krajów - opowiada Ryszard Zatorski, związkowiec z "Sierpnia 80", koordynujący akcję w Łaziskach Górnych i Mikołowie na Śląsku. Inny działacz "Sierpnia 80", Ryszard Zawadzki - organizator akcji w Zabrzu i Gliwicach - ocenia, że zapotrzebowanie na tego rodzaju broszury informacyjne było tak duże, że KPiORP powinien wydawać je w wyższym nakładzie.
W wielu miastach dziennikarzy interesował problem głośnych ostatnio tzw. obozów pracy, czyli miejsc, w których pracowali Polacy w niewolniczych warunkach. - Większość szukających pracy za granicą wyjeżdża z kraju nie mając pojęcia o prawie, obowiązującym w kraju, do którego jadą, ani nie mają kontaktu z nikim, kto w takich sytuacjach mógłby stanąć w ich obronie - uważa Krzysztof Łabądź z "Sierpnia 80". - Jako komitet i związek zawodowy staramy się uzupełniać tę niewiedzę. To dobrze, że w Nowym Sączu nasza akcja spotkała się z pozytywną reakcją miejscowych mediów - podkreśla.
W akcji informacyjnej "Sezonowi" we Wrocławiu uczestniczyło 8 osób, m.in. ze "Społeczeństwa Aktywnego", Stowarzyszenia ATTAC-Polska, Nowej Lewicy oraz Komunistycznej Partii Polski. Akcja rozpoczęła się pod dworcem PKP, a następnie działacze KPiORP przenieśli się na dworzec PKS. - W trakcie akcji długo rozmawiałem z człowiekiem, który opisał sprawę wykorzystywania dzieci przez pewna firmę w Brzegu Dolnym - opowiada Marcin Starnawski ze stowarzyszenia "Społeczeństwo Aktywne". Do Starnawskiego zgłosili się też inni pracownicy, proszący Komitet o pomoc w ich bojach z nieuczciwymi pracodawcami. Wkrótce poinformujemy o kolejnych sprawach, którymi zajmie się KPiORP.
Akcja 17 sierpnia br. była drugą ogólnopolską akcją informacyjną KPiORP, skierowaną do ludzi zamierzających emigrować "za chlebem". Pierwsza edycja akcji "Sezonowi" odbyła się 7 czerwca br., a kolportowana wówczas broszura obejmowała prawo pracy w Niemczech i Austrii. Działacze Komitetu zapowiadają kolejne akcje tego rodzaju, ponieważ trwają już prace nad broszurami na inne kraje Unii Europejskiej. Broszury, wydane dzięki wsparciu Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80", opracowywane są wspólnie z działaczami Kampanii na rzecz Pracowników Sezonowych i Emigrantów.
Magdalena Ostrowska
Relacja pochodzi ze strony sezonowi.org