Pracownicy tymczasowi grożą strajkiem
- Dział: Pilne akcje

Przed świętami zaostrza się konflikt w sprawie agencji pracy tymczasowych w Amazonie. Pracodawca – mimo, że wydłuża czas pracy z 10 do 11 godzin na dobę – w ciągu ostatnich dwóch tygodni zwolnił co najmniej 360 pracowników agencyjnych w samym Poznaniu. Obecnie pracownicy tymczasowi w Amazonie stanowią około ¾ załogi wszystkich trzech usytuowanych w Polsce centrów dystrybucyjnych.
Pracownicy zorganizowali petycję, w której żądają stałego i bezpośredniego zatrudnienia. Póki to nie nastąpi, chcą, żeby Amazon ustalał ze związkami zawodowymi, jaki procent pracowników może być zatrudnionych na umowy tymczasowe. Autorzy petycji podnoszą:
„Amazon zatrudnia poprzez agencje więcej ludzi, niż potrzebuje, a później wyrzuca nas z dnia na dzień. Chcą wywrzeć na nas wszystkich jak największą presję, żebyśmy walczyli ze sobą o każdy dzień pracy, wyrabiając 200% normy. W ostatnich dniach Amazon, za pośrednictwem agencji, zwolnił kilkaset osób. Nie liczą się z tym, jak ci pracownicy i ich rodziny poradzą sobie przed świętami. Niedługo pracę straci kolejne kilka tysięcy osób. Sprzeciwiamy się takiej sytuacji! W niektórych większych zakładach opór pracowników doprowadził do sytuacji, w której coraz mniej osób pracuje poprzez agencje: większość musi być zatrudniona bezpośrednio. Musimy zakończyć wyścig szczurów między nami i wspólnie walczyć o lepsze warunki pracy!”
Jednocześnie w dniu 8 grudnia Inicjatywa Pracownicza w Amazonie wystąpiła do trzech agencji pracy tymczasowej (Manpower Group sp. z o.o.; Adecco Poland sp. z o.o.; Randstad Polska sp. z o.o.), które dostarczają pracowników do centrów Amazon w Poznaniu i Wrocławiu, z żądaniami:
- Podwyżki godzinowej stawki podstawowej do co najmniej 16 zł brutto.
- Wprowadzenia umów o pracę na czas określony nie krótszy niż 3 miesiące.
- Ustalenia bezwzględnego obowiązku wydawania pasków płacowych, zarówno w związku z wypłatą wynagrodzenia, jak i z wypłatą wyrównania wynagrodzenia po przeprowadzeniu jego korekty, a także klarownego przedstawienia na nich składników wynagrodzenia, co upodobni je do pasków płacowych wydawanych przez pracodawcę użytkownika pracownikom u niego zatrudnionym.
- Wprowadzenia rocznych grafików pracy.
- Wprowadzenia regulaminu w sprawie przerw urealniającego ich czas trwania.
Na skutek niezrealizowania tych żądań w ciągu 3 dni, między reprezentowanymi przez Inicjatywę Pracowniczą pracownikami a zatrudniającymi ich agencjami zawisł spór zbiorowy. Przedstawiciele Adecco i Randstad nie podjęli rokowań w dniu dzisiejszym, mimo takiej propozycji ze strony IP. Rokowania miały się odbyć w siedzibie związku przy ul. Kościelnej w Poznaniu. Manpower wystosował pismo, w którym zaproponował spotkanie w poniedziałek w Warszawie, jednocześnie twerdząc, iż ewentualna realizacja postulatów nie leży w ich gestii, bowiem warunki pracy i płacy dyktuje Amazon, na którego rzecz praca jest wykonywana. Zgodnie z prawem pracy, póki to Manpower jest pracodawcą, firma ta bierze odpowiedzialność za warunki pracy i płacy swych pracowników. Jest też wyłącznym adresatem żądań w tych sprawach, wysuwanych przez pracowników w ramach legalnego sporu zbiorowego.
Taki stan rzeczy przybliża realizację groźby strajku, w chwili obecnej wyznaczonego na dzień 22 grudnia 2015 r. Zgodnie z art. 17 ust. 2 Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, strajk może być zorganizowany z pominięciem rokowań i mediacji, jeżeli bezprawne działanie pracodawcy uniemożliwiło ich przeprowadzenie.
Jeżeli pracodawca podejmie rokowania i następnie przystąpi do mediacji, które będą się przewlekać, związek zawodowy może przystąpić także do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.
Przypominamy, że strajk jest prawem każdego pracownika, gwarantowanym przez międzynarodowe prawo pracy, jak i Konstytucję RP. Nie może zostać ono wyłączone ze względu na czasowy charakter umowy o pracę. O przebiegu sporu będziemy na bieżąco informować na stronie związku oraz bezpośrednio, w zakładzie pracy.