Racibórz: Pilarszczyzna po raz trzeci
- Dział: Śląskie
Jako pierwsi swój wykład wygłosili Rafał Górski i Michał Przyborowski nakreślając historię działaczy i inicjatyw syndykalistycznych w przedwojennej Polsce. Jak zwykle przy takich okazjach nie zabrakło anegdot i nieznanych szerzej ciekawostek. Wykład uzupełniała wystawa grafik z przedwojennej prasy (Front Robotniczy i Der Syndikalist), którą mogli obejrzeć zebrani.
Kuba Grzegorzczyk z CK-LA przedstawił referat: „Praca czasowa – wyzwanie dla związków zawodowych i ruchów społecznych”. W związku z rosnąca z roku na rok ilością osób zatrudnianych na tzw. „umowy śmieciowe” CK-LA stała się inicjatorem kampanii dot. pracowników czasowych. Materiał ten w całości drukujemy jako dodatek do tego wydania Biuletynu IP.
Następnie przyszedł czas na część artystyczną, to znaczy występ gościa muzycznego – znanego barda podziemnej pieśni eko-anarchistycznej, Janusza Reichela. Występ wypadł znakomicie, a dzięki sprzyjającej pogodzie mógł odbyć się w plenerze co dodało Pilarszczyznie, nieco piknikowego, ale i integracyjnego charakteru.
Po bisach Janusza zgromadzeni udali się ponownie do sali domu kultury aby wysłuchać Bartka Kantorczyka, z gdańskiej komisji IP przy poczcie. Opowiedział o tym jak dyrekcja Poczty Polskiej nie przestrzega postanowień postrajkowych, charakteryzując przy tym swoje niewesołe warunki pracy.
Trzecia Pilarszczyzna wypadła znakomicie, mimo problemów, których nie da się niestety uniknąć przy tego typu przedsięwzięciach. Organizatorzy, czyli śląska sekcja IP, już planują kolejną edycję tej, zyskującej coraz większy oddźwięk imprezy. (MG)