Poznań: Przed sądem pracy o wypłatę wynagrodzenia
- Dział: Wielkopolskie
Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa przed Sądem Pracy w Poznaniu z powództwa członka związku Artura M., który od końca września 2010 pracował w charakterze kierowcy w firmie SAW-TRANS Usługi Transportowe. W zakresie jego pracy było przewożenie zakupionych w hurtowni materiałów budowlanych BRICO DEPOT do jej klientów. W połowie stycznia 2011 roku pracownik postanowił zerwać umowę z pracodawcą. Przed sądem pracownika reprezentuje pełnomocnik związkowy.
Zerwanie umowy nastąpiło w wyniku naruszania przez pracodawcę art. 29 § 2 i 3 Kodeksu pracy oraz art. 85 §§ 1-4 Kodeksu pracy, czyli brakiem umowy pisemnej i zaległościami w wypłacie wynagrodzenia. Przez cały bowiem okres zatrudnienia, tj. 3,5 miesiąca, pracownik nie otrzymał, pomimo obietnic, ani odpowiedniej umowy, ani wynagrodzenia. Pozwany żąda od pracodawcy łącznie ponad 20 tys. złotych: tytułem poborów, ekwiwalentu urlopowego i odszkodowania plus odsetki.
Pracodawca w przekazanej wczoraj odpowiedzi nie przeczy, że powód pracował u niego, lecz twierdzi, iż łączył ich stosunek cywilno-prawny. Nigdy jednak żadna umowa nie została w tej kwestii sporządzona i podpisana. Pomimo otwartości w tej sprawie strony powodowej, pracodawca, twierdząc że wypłacił wynagrodzenia pracownikowi, nie zaproponował żadnej kwoty, a jedynie był skłonny uznać stosunek pracy. Następna rozprawa dopiero 9 września.
Przed poznańskim sadem pracy toczy się kilka procesów wszczętych przez członków Inicjatywy Pracowniczej reprezentowanych przez pełnomocnika związkowego. Jutro, tj. 20 maja, odbędzie się kolejna z nich. Tym razem spółka Logocentrum (związana z HCP SA) pozbyła się pracownika pracującego dla Cegielskiego od 20 lat, kiedy ten wrócił do firmy po ciężkiej chorobie. Chociaż lekarz dopuścił z pewnymi ograniczenia pracownika do pracy i nie przysługuje mu prawo do renty, szefostwo zakładu stwierdziło, że się najwyraźniej zużył, w uzasadnieniu podając, że przyczyną zwolnienia jest „utrata zdolności do pracy na stanowisku robotnika transportowego”. Powód ma 55 lat i znalazł się na bruku.