Stanowisko Komisji Międzyzakładowej OZZ IP przy H.Cegielski-Poznań S.A.:

Biorąc pod uwagę trudną sytuację w polskim przemyśle metalowym, rosnące bezrobocie, wzrastające koszty utrzymania, Komisja Międzyzakładowa Inicjatywy Pracowniczej przy HCP widzi konieczność podjęcia, bezpośrednich działań i protestów. Dlatego też Komisja popiera ideę przeprowadzenia w dniu 10 czerwca br. demonstracji w Poznaniu i dołoży wszelkich starań, aby pracownicy Cegielskiego, jak też innych zakładów, wzięli udział w proteście.

Stanowisko Komisji Międzyzakładowej OZZ IP przy Zespole Żłobków w Poznaniu

Pracownicy żłobków miejskich w Poznaniu wspierają i przyłączają się do manifestacji w dniu 10 czerwca. Zdecydowanie jesteśmy za tym, aby władze umożliwiły nam godne życie, aby w naszych domach nigdy nie zabrakło chleba, aby nasze dzieci nie musiały chodzić głodne i żebrać o wsparcie.

Nasza rola społeczna, praca i trud wkładane w wychowanie małych dzieci jest spychana na margines społeczny. To przecież my opiekunki, położne, pielęgniarki, pokojowe wpływamy na kształt przyszłego społeczeństwa. Wychowujemy i kształtujemy nowego, małego człowieka który, gdy dorośnie będzie pełnoprawnym obywatelem tego kraju i miasta Poznania. Od miesięcy walczymy o podniesienie naszego wynagrodzenia zasadniczego jednak cały nasz trud i wysiłek są lekceważone przez bezduszną biurokrację, a nasze negocjacje nie przynoszą zamierzonego efektu.

Życie staje się luksusem. Drożeje paliwo, prąd a co za tym idzie jedzenie, odzież i wszelakie rzeczy potrzebne zwykłemu człowiekowi do życia, a nasze pensje od 2009 roku stoją w miejscu. Jak mamy gospodarować tymi pieniędzmi skoro na niewiele one wystarczają? Jak do tego wszystkiego ma się wzrost cen za bilety MPK i inne usługi świadczone przez miasto dla obywateli? Władze tłumaczą to wzrostem cen paliwa, ale dla nas też paliwo podrożało i nasze pensje też powinny wzrosnąć. Nie stać nas na bilet na Termy, nie stać nas na bilet do kina, a już nie wspomnę o teatrze czy koncertach, dla kogo jest przeznaczona kultura w tym mieście? Dla kogo mecze? Przecież nas na to nie stać.

Nie oczekujemy „gwiazdki z nieba” chcemy tylko godnie życie, aby nasze dzieci miały chleb do szkoły i nie spały w mroźnych domach. Ten malutki człowiek, którym zajmujemy się każdego dnia ma prawo do szacunku i do bycia tym, kim jest, a naszym obowiązkiem jest zapewnienie mu warunków do pełnego rozwoju. Niestety nie wszyscy rozumieją trud i ogrom naszej pracy nad czym bardzo ubolewamy i dlatego pragniemy pokazać jedność z tymi wszystkimi, którzy zamiast igrzysk wybierają CHLEB.