Ośmiu aktywistów Sojuszu, którzy jako internacjonaliści są zwolennikami rewolucji robotniczej w obydwu Koreach, nie oskarżono o żadne konkretne przestępstwa, oprócz tego że uważają się za socjalistów. W rzeczywistości ich oskarżenie było spowodowane tym, że od 2007 roku angażowali się w strajki robotnicze.

Jest to pierwszy od wielu lat przypadek tak surowej represji z wykorzystaniem Ustawy Bezpieczeństwa Narodowego. Pojawia się on w szerszym kontekście ostrego zwrotu na prawo (np. rozbicie strajku w Ssangyong Motor Co. W 2009) rządu prezydenta Korei Południowej Lee Myong Baka, od czasu objęcia przez niego rządu na początku 2008. (Ulotki rozdawane przez Sojusz podczas strajku w Ssangyong Motor Co były głównym dowodem w procesie.)

Od 2008 prokuratorzy kilka razy próbowali oskarżać członków Sojuszu. Do tej pory oskarżenia za każdym razem były odrzucane przez sąd. Istnieje możliwość, że duża ilość e-maili protestacyjnych do Sędziego Centralnego Sądu Okręgowego w Seulu, Hyung Doo Kima, pomoże złagodzić albo zupełnie wyeliminować wyroki - ostateczna rozprawa będzie miała miejsce 27 stycznia.

Napiszcie we własnych słowach do sędziego Kima, co sądzicie o tych działaniach na e-mail:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

E-maile muszą dotrzeć do 17.01.2011 do godz. 6 rano (czasu Seulskiego), tak aby adwokat Sojuszu mógł je przesłać dalej do Sędziego Kima jeszcze przed ogłoszeniem wyroku.

Proszę roześlijcie ten apel do jak największej ilości osób i organizacji. Wiadomości w innych językach niż angielski są również mile widziane.

Po szczegółowe informacje proszę zgłaszać się do mnie mailowo pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.