Irlandia: Gospoda Polska kantuje rodaków
- Dział: Zagranica
11 sierpnia w centrum Dublina kilkanaście osób pikietowało "Gospodę Polską". Powodem protestu było niewypłacanie wynagrodzenia za pracę w dniu próbnym. Właściciele restauracji przyjmowali młode osoby na jeden "dzień próbny", po czym kazali czekać na telefon.
Większość uczestników pikiety stanowili znajomi 21-letniej Marty, która w restauracji przepracowała 10 godzin. Po skończonej pracy szef poinformował ją, że zadzwoni za kilka dni. Nie zadzwonił, a za pracę nie zapłacił. W sprawę zaangażował się – zaprzyjaźniony z Inicjatywą Pracowniczą - Niezależny Związek Robotników (Independent Workers Union - IWU), którego przedstawiciel zażądał od szefów restauracji uregulowania należności za wykonaną pracę.
Właścicielka "Gospody Polskiej" na początku twierdziła, iż dziewczyna nigdy u niej nie pracowała, a następnie zaproponowała Marcie 50 euro. Później zlekceważyła jednak całkowicie sprawę. Jak się okazało Marta nie była pierwszą osobą potraktowaną w ten sposób, a proceder wykorzystywania pracowników pod pretekstem "próbnego dnia" nie jest wyłącznie domeną polskiej restauracji.
Sama akcja wywołała spontaniczne reakcje przechodniów, którzy aktywnie popierali protestujących. Jedna z przechodzących kobiet weszła oburzona do lokalu i wymachując pięścią wołała w kierunku kierownictwa "Irlandia nie jest krajem niewolników!". Protestujący rozdawali ulotki po polsku i angielsku. Już po kilkunastu minutach akcji, kierowniczka "Gospody Polskiej" zapewniła, że w ciągu kilku dni zapłaci całą należność. Wezwana przez nią policja (Garda) nie znalazła powodu do interwencji.
Akcje Independent Workers Union w sprawie wyzysku polskich pracowników nabierają coraz większe znaczenia i rozgłosu. Polska Agencja Prasowa podała we wrześniu, że wg IWU w Irlandii na dużą skalę rozpowszechnione jest opłacanie imigrantów zarobkowych według "niewolniczych stawek płacy". Związek zarzuca pracodawcom, że są pozbawieni wszelkich skrupułów – pisze PAP. Liczbę polskich imigrantów w Irlandii ocenia się nieoficjalnie na ok. 200-250 tys. Są oni jedną z najliczniejszych mniejszości narodowych w tym kraju – kończy informację PAP. (MR)