Podkarpacie - zbuntowany region
- Dział: Gospodarka
W lutym ulicami Rzeszowa przeszła kilkutysięczna manifestacja zdesperowanych pracowników stalowowolskich zakładów pracy. Niestety – poza poselskimi obiecankami i bezczelną wypowiedzią wiceministra skarbu państwa – sensownej odpowiedzi ze strony przedstawicieli władzy nie było słychać. Póki co jedynym skutkiem robotniczego protestu jest szacowanie strat, jakie w postaci "poniszczonej elewacji i rozbitych szyb" poniósł Rzeszowski Zakład Energetyczny.