Amazon - bez walki nie licz, że damy ci więcej.
- Dział: Publicystyka
Lipiec to dla setek tysięcy pracowników Amazon bardzo intensywny okres. W tym czasie firma świętuje swoje urodziny organizując masowe wyprzedaże. Ich szczytowy moment przypada w połowie letniego miesiąca i obchodzony jest pod nazwą Prime Day.
Amerykańscy analitycy szacują, że w zeszłym roku Amazon sprzedał podczas Prime Day towar warty nawet $600 mln. W tym roku właśnie w lipcu Jeff Bezos został ogłoszony najbogatszym człowiekiem świata, z fortuną wartą $90 mld. Pracownikom w Polsce za pracę podczas letniego szczytu przyznano natomiast symboliczny dodatek frekwencyjny w wysokości 150zł brutto, który miał motywować do regularnego przychodzenia do pracy.
Dysproporcje płacowe między pracownikami pierwszego szczebla, a menadżerami i zarządcami firmy są tak duże, że konflikty na ich gruncie są nieuniknione. Ponad to w letnim sezonie podejmowane są decyzje dotyczące wzrostu pensji. We Francji odbywają się w tedy negocjacje podwyżek płac, wynikające z obowiązującego prawa. Natomiast w Polsce Amazon kończy przeprowadzać przegląd wynagrodzeń. Jest to badanie poziomu płac w wybranych zakładach i branżach oraz sytuacji na lokalnym rynku pracy, na podstawie którego firma podejmuje decyzje o wzroście wynagrodzeń. Taki sposób obliczania płac stosowany jest także przez inne przedsiębiorstwa. Firmy nie biorą pod uwagę zysków, które wypracowują pracownicy, a dostępność taniej siły roboczej i pensje w pobliskich lub podobnych zakładach, co utrwala nierówności. W związku z przeglądem wynagrodzeń jako OZZ Inicjatywa Pracownicza, skierowaliśmy do kierownictwa listę żądań, wysuniętych na podstawie przeprowadzonej w zakładzie ankiety. Wśród nich znalazły się: podwyżka stawki podstawowej o 30%, wprowadzenie trzynastej pensji na wzór francuski, wprowadzenie wyższego stażowego na wzór niemiecki, wczasy pod gruszą z Funduszu Socjalnego. Postulaty były jednym z tematów ostatniego spotkania OZZ Inicjatywa Pracownicza z przedstawicielami firmy.
Nie tylko płace są przyczyną sporów między pracownikami a kierownictwem korporacji. Amazon stale udoskonala model dyscyplinowania i kontroli pracowników aby wycisnąć z nich jak najwięcej pracy jak najmniejszym kosztem. W Polsce w kwietniu wprowadzono program tzw. „wizyt domowych” polegający na kontrolowaniu osób przebywających na zwolnieniu chorobowym. Amazon chce w ten sposób „zastraszyć” pracowników, których zdrowie ulega pogorszeniu, aby nie korzystali ze zwolnień lekarskich. Ponad to na niektórych działach próbuje się zwiększyć kontrolę wyjść do toalety czy na przerwy, czy tzw. „time off task” – czasu w którym nie wykonuje się żadnych czynności rozpoznawalnych przez system komputerowy, np. skanowania produktów. Jeśli takie sytuacje trwają dłużej niż 3 minuty rejestrowane są w systemie, podliczane i interpretowane jako dodatkowa przerwa, czyli złamanie regulaminu pracy. Dzieje się tak nawet jeśli pracownik dłużej niż 3 minuty naprawia uszkodzony sprzęt lub sprawdza zamówienie i produkty, które procesuje. Jednocześnie z początkiem lata firma pogorszyła model zatrudniania pracowników. Wcześniej po ok. pół roku zatrudnienia przez agencje pracy tymczasowej i trzymiesięcznej umowie próbnej niektórym osobom udawało się otrzymać stałą umowę o pracę. Obecnie trzeba przepracować dodatkowy rok na umowie na czas określony. Zwiększa to okres niestabilnego zatrudnienia z niecałego roku do prawie dwóch lat, przy czym pracownicy, których firma nie pozbędzie się wcześniej, wytrzymują w Amazonie średnio ok. 3 lat. Jako Inicjatywa Pracownicza zapytaliśmy z jakiego powodu wprowadzono roczne umowy próbne, dział HR odpowiedział: " zmiana wynika z naszej długofalowej polityki i sytuacji na runku pracy ". Natomiast długo falowa polityka polega "na zapewnieniu bezpiecznego środowiska pracy, budowaniu relacji z klientami, lokalną społecznością, byciu atrakcyjnym pracodawcą". Amazon jest wyjątkowo specyficzną firmą skoro buduje relacje z lokalną społecznością poprzez wydłużanie okresu niestabilnego zatrudnienia. W jaki sposób wprowadzenie rocznych umów próbnych ma zwiększyć atrakcyjność firmy jako pracodawcy pozostanie chyba tajemnicą.
Nie przesadzaj z tempem, pracuj bezpiecznie!
Restrykcyjny system zarządzania siłą roboczą i niestabilne warunki zbiegające się z niskimi zarobkami napotykają na opór ze strony świata pracy, który w momentach intensywnej sprzedaży, takich jak lipcowy Prime Day, przybiera na sile. Na początku letniego sezonu po raz kolejny przez niemieckie magazyny Amazon przeszła fala strajków. Pracownicy z Lipska, Augsburg, Bad Hersfeld, Rheinberg i Werne zrzeszeni w związku zawodowym Verdii, domagali się zawarcia Zbiorowego Układu Pracy, gwarantującego im wyższe płace. Strajki miały też miejsce we Francji. Pracownicy ze związku Sud Solidaires z FC w Orlean pod Paryżem żądali lepszych warunków pracy, większej stabilizacji i wyższych pensji. W tym czasie zwolniono jedną z działaczek związkowych z centrali CGT, na co związki zawodowe odpowiedziały kampanią przeciwko represjom i protestami pod zakładem pracy. W centrum Poznania grupa wspierająca pracowników Amazon wykonała billboardy obnażające nierówny podział zysków w korporacji. Przy jednym z nich zorganizowaliśmy konferencję prasową informując opinię publiczną o sytuacji i konfliktach w Polsce i za granicą oraz żądaniach, skierowanych przez nas kilka dni wcześniej do pracodawcy.
Poza działaniami organizowanymi lokalnie, w okresie najgorętszych wyprzedaży razem z załogą zrzeszoną w Sud Solidaires z Orlean pod Paryżem (ORY1) oraz z działaczami z Lipska (LEJ1) udało nam się skoordynować wspólną akcję „Bezpieczna Paczka”. Jej celem było zwrócenie uwagi na kwestie zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, które w szczytowych okresach są przez firmę ignorowane ze względu na „potrzeby biznesowe”. Warto dodać, że szefowie nierzadko wykorzystują przepisy BHP przeciwko pracownikom, aby wzmacniać hierarchie w zakładzie, obciążać podwładnych odpowiedzialnością za wypadki przy pracy, kontrolować ich, czy dyscyplinować (represjonować za działalność związkową, karać kiedy w trakcie pracy chcą odpocząć lub w jakikolwiek sposób próbują ułatwić sobie funkcjonowanie w zakładzie). Stwarza to pozory troszczenia się o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. W rzeczywistości BHP staje się w tedy narzędziem zwiększania presji w trosce o kondycje zakładu. Dlatego w magazynach w Orlean, Lipsku oraz w Polsce rozdaliśmy wspólnie napisaną ulotkę, w której przypominano o tym, co ma faktyczny wpływ na stan fizyczny pracowników: regularnym piciu wody i korzystaniu z toalety, wykorzystywaniu całego czasu przerw na odpoczynek, zaniechaniu podnoszenia zbyt ciężkich przedmiotów, zgłaszaniu przeładowanych lokalizacji, zaniechaniu pracy na nieprzystosowanych do tego stanowiskach, unikania pośpiechu oraz rutyny itd.
W odpowiedzi na „Bezpieczną Paczkę” zarząd francuskiego FC uznał za konieczne wykazać opinii publicznej, że podejmuje działania mające na celu promowanie zdrowia pracowników. W Polsce kierownicy zmuszeni byli oficjalnie przypominać o takich zasadach jak regularne picie wody, co nierzadko wymaga przemieszczenia się do innej części magazynu i zwolnienia tempa pracy. Ostatecznie w tym roku w podpoznańskim FC nie udało się spakować w odpowiednim czasie tyle paczek ile zamierzano. Zadecydowało o tym nie tylko rozwinięcie dyskusji o BHP, ale przede wszystkim szereg błędów organizacyjnych popełnionych przez kadrę kierowniczą oraz wysoka absencja pracowników. Pomimo wszystko „Bezpieczna paczka” wymusiła na Amazon konieczność ustosunkowania się do podnoszonej przez pracowników kwestii zdrowia. Nawet niewielka, symboliczna aktywność, która prowadzi do przełamania ograniczeń wynikających z podziału na różne zakłady pracy ulokowane w różnych krajach jest dla firmy sygnałem, wobec którego nie może pozostać obojętna.
Razem jesteśmy silniejsi.
Po akcji pracownicy z Lipska wystosowali list do innych biorących w niej udział amazończyków, pisząc: „Nasze zarobki sporo się różnią, ale jedno nas łączy: nasze warunki pracy! [..] To wspólne żądanie jest punktem wyjścia dla naszych wspólnych działań. Walczmy dalej razem o zdrowe warunki pracy i sprawiedliwe płace! Już teraz cieszymy się na kolejne wspólne działania – w tym skoordynowane strajki!
Amazon zatrudnia na świecie prawie 400 000 pracowników w kilkuset magazynach. Z roku na rok liczba ta wzrasta o kilkadziesiąt tysięcy. Większość to pracownicy 1 szczebla. Mieszkamy w różnych krajach z odmiennym prawem pracy, mówimy różnymi językami, mamy inny kolor skóry, funkcjonujemy w innych warunkach społeczno-ekonomicznych. Mimo tych podziałów mamy więcej ze sobą wspólnego, niż z tymi, którzy nami zarządzają – leaderami, menadżerami, działem HR. Wielu z nas liczy, że podporządkowanie się narzucanemu przez kierowników reżimowi pracy, czy lojalność w stosunku do przełożonych zamiast pozostałych pracowników, zaowocuje awansem. Niestety, awans spotyka tylko wyjątkowo nielicznych i najczęściej łączy się z kompromitującymi obowiązkami, jak koniczność dyscyplinowania i donoszenia na swoich niedawnych kolegów. Zamiast niszczyć naszą jedność, starając się osiągnąć niepewny indywidualny sukces możemy ją wykorzystać, poprawiając warunki pracy i płacy nas wszystkich. Łączy nas to w jakich warunkach pracujemy, jaką rolę odgrywamy w naszych zakładach pracy i czego pragniemy – godnego życia i odzyskania podmiotowości.
Amazon umie wykorzystać powiązania między pracownikami przeciwko nam samym. Oficjalne stanowisko wobec strajków w Niemczech brzmiało: „Strajki nie mają żadnego wpływu na obietnicę złożoną przez firmę klientom w związku z Prime Day. Centra logistyczne w Niemczech i całej Europie są przygotowane do akcji protestacyjnej i odpowiednio zwiększyły swój poziom zapasów […]. Przy wsparciu pozostałych 31 magazynów z innych krajów Europy klienci jak zwykle otrzymają szybką i dobrą obsługę.” Musimy nauczyć się wykorzystywać to co na co dzień wiąże nas w pracy przeciwko Amazonowi. Wspólnymi siłami udało nam się zapewnić założycielowi firmy pierwsze miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie. Z pewnością umiemy współpracować tak aby udało nam się odzyskać wypracowywane przez nas bogactwo i wykorzystać je na nasze potrzeby. Jednocząc się w walce przeciwko ciągłej kontroli i traktowaniu nas jak dodatek do maszyn, o wyższe płace i bezpieczne warunki pracy jesteśmy w stanie trwale zmienić jakość naszego życia i życia naszych bliskich.