Oboje zostali zabici w centrum Moskwy w biały dzień strzałem z broni palnej w głowę. Zabójstwo to było wykonane na pokaz, aby zastraszyć wszystkich tych co w Rosji przeciwstawiają się, nasilającej się z każdym rokiem fali terroru nazistowskich bojówek  Ofiarą tych bojówek padają setki ludzi na teranie całej Rosji ze względu na swą odmienną narodowość, kolor skóry, religię, czy też poglądy polityczne. Ok. 120 osób rocznie ginie z ich rąk zabitych w zbrodniach na tle rasowym.

Rosja jako ex/imperium i jako największe terytorialnie państwo na Świecie jest ojczyzną wielu narodów, które poza dominującym rosyjskim posługują się ponad 150 innymi językami. Oficjalnie na zamieszkałe 142 milionów obywateli Rosji, aż 26 milionów to nie-Rosjanie, którzy w wyniku zawirowań historycznych, podbojów, zsyłek, migracji, wojen są częścią rosyjskiego społeczeństwa. Większość z tych ludzi tak jak my, mimo dzielących nas różnic, chcą zarobić na chleb, przemieszczają się, szukają zatrudnienia, pracują w handlu, budowlance, usługach itd. W wielkich ośrodkach miejskich dochodzi też spora grupa ludzi którzy przyjechali do Rosji z Azji i Afryki na tamtejsze uczelnie i uniwersytety. Często osiedlają się na stałe, nie mogąc powrócić do krajów pochodzenia z powodu toczących się tam konfliktów zbrojnych, czy też panujących dyktatur politycznych czy religijnych.

Rasizm był od zawsze nieodłączną cechą rządów carskich i był często wykorzystywanym w Rosji wentylem bezpieczeństwa. Gdy lud się burzył, władze wszczynały kolejną wojnę, lub wskazywały kozła ofiarnego w postaci jakiejś mniejszości i nawoływała do pogromów, mordów i grabieży po to aby skanalizować gniew społeczny i odwrócić oczy ludzi od prawdziwych przyczyn ich niedoli.

Obecnie mamy w Europie podobną sytuację gdy rządy nas jedną ręką okradają a drugą wskazują nam "Czarnego Luda", którego powinniśmy obarczać winą za wszelkie zło tego świata. Tym współczesnym kozłem ofiarnym są Ci „inni”: migranci, muzułmanie, itd.

Rosja po przegranej pierwszej wojnie czeczeńskiej i po dojściu Putina do władzy, rychło poszła znanym tropem swej wielowiekowej imperialnej polityki. Wywołana przez Putina druga wojna czeczeńska, której nieodłącznym elementem były czystki etniczne, obozy filtracyjne/ koncentracyjne, tortury i wymordowanie ok. 200 tys. Czeczenów, oraz prowokacje polegające np. na wysadzeniu w Rosji przez służby specjalne w Wołgodońsku dwóch bloków mieszkalnych wraz z mieszkańcami i obarczenie tym bojowników czeczeńskich. Wojna ta trwa nadal. Wojnie tej towarzyszy również zjadliwa nagonka na wszystkie narody Kaukaskie, propaganda  podsyca paranoiczny strach przed terrorystami, blokada medialna na terenach objętych działaniami wojsk i zabójstwa niezależnych dziennikarzy (od 2000 roku w Rosji zabito 18 dziennikarzy niezależnych), morderstwa na zlecenia poza granicami itd. W cieniu wojny i przy galopującym rozwarstwieniu społecznym w Rosji putinowskiej przy cichej, lub jawnej akceptacji rozrasta się siatka skrajnie prawicowych ekstremistów odwołujących się do ohydnego dziedzictwa nazizmu i podobnych rodzimie rosyjskich dewiacji. Każdy obcy jest wrogiem i tym samym łatwą ofiarą.

Odrodzenie faszyzmu w Rosji jest przerażającym faktem! Nadszedł czas aby przerwać na Świecie milczenie w tej sprawie.

(szo)