Solidarność z ludźmi wywożonymi do lasu
- Dział: Społeczeństwo

Od połowy sierpnia wiemy, że przez unijną granicę z Białorusią chcą się przedostać osoby uciekające przed wojną, biedą i religijnym fanatyzmem. Polska nie jest na ogół ich ostatecznym celem migracji, szukają tu schronienia, bo choć u nas też rządzą religijni fanatycy, to panuje trochę mniejsza bieda i przynajmniej nie ma wojny.
Uciekają przed kapitalistycznymi wojnami o dostęp do ropy, gazu, rzadkich metali, z których produkowane są nasze telefony i komputery. Wojnami o to, aby stworzyć lepsze możliwości dla globalnego przepływu kapitału. Wojnami, które jednocześnie jeszcze bardziej ograniczają możliwość przemieszczania się w poszukiwaniu lepszych warunków do życia osobom nienależącym do politycznych i finansowych elit. Wojnami, które wybuchają na skutek suszy i innych katastrof naturalnych, będących efektami kryzysu klimatyczno-ekologicznego; kryzysu, u źródeł którego również stoi system kapitalistyczny.
Jest w interesie kapitalistów, aby granice były zamknięte, a ludzie, którzy je przekraczają – ściśle kontrolowani. Dzięki temu mogą przenosić produkcję do krajów, w których pracownicy są słabo chronieni, nastawiać jednych pracowników przeciwko drugim, wykorzystywać trudną sytuację osób migrujących i zatrudniać je na złych warunkach.
Jednocześnie straszy się nas, że to osoby migrujące za pracą lub uciekające przed wojną są dla nas zagrożeniem, że odbiorą nam nasze niestabilne i nisko płatne miejsca pracy, będą korzystać z naszych marnych zasiłków i innych form pomocy społecznej, że będą z nami konkurować o zasoby, których nie starcza dla nas. Jednak to nie oni są odpowiedzialni za stan polskiego rynku pracy, za często fikcyjne działania sądów i inspekcji pracy, za rozpad systemu ochrony zdrowia i opieki społecznej, za brak dostępu do mieszkań, za żałosne kwoty pomocy finansowej dla osób potrzebujących.
Jako członkinie i członkowie związku zawodowego opowiadamy się za międzynarodową solidarnością uciśnionych przeciwko opresyjnym działaniom rządów i pracodawców; sprzeciwiamy się polityce tworzenia podziałów wśród pracowników i pracownic - czyli większości globalnej populacji. Naszymi przeciwnikami i adwersarzami są szefowie w pracy i osoby na ministerialnych stołkach, a nie osoby, które przemieszczając się po świecie walczą o lepszy byt.
Maria Dębińska, Międzyzakładowa Komisja przy PAN i ASP
Ignacy Jóźwiak, Warszawska Komisja Środowiskowa
Weronika Parfianowicz, Komisja Zakładowa na Uniwersytecie Warszawskim