Coraz mniej układów zbiorowych pracy
- Dział: Społeczeństwo
Układy zbiorowe pracy są na świecie uznawane za jeden z podstawowych sposobów ochrony interesów załóg. W Polsce nie mogą one zawierać uregulowań gorszych dla pracownika od tych określonych w Kodeksie pracy i innych ustawach. Niestety objętych nimi jest raptem ok. 20% ogółu pracujących.
Korzystna rola układów pracy opiera się po pierwsze na tym, iż „stare” często zawierają rozwiązania korzystniejsze dla pracowników, a po drugie, „nowe”, w przy dość częstych zmianach w prawie pracy na niekorzyść pracownika, są dodatkową ich gwarancją.
W sprawie układów dużo się zmieniło po 26 listopada 2002 roku, kiedy, w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Przestał obowiązywać art. 2417 § 4 Kodeksu Pracy, który przewidywał, że po rozwiązaniu układu istnieje obowiązek stosowania jego postanowień do czasu zawarcia nowego układu. Wykorzystując tę sytuację doprowadzono do tego, że spora część układów przestała istnieć.
W Polsce ponadzakładowe układu pracy rejestruje ministerstwo pracy, a zakładowe (ZUZP) właściwe Okręgowe Inspektoraty Pracy. Na dzień 31 marca 2009 roku w Polsce zawartych było 169 ponadzakładowych układów zbiorowych pracy, które obejmowały łącznie ok. 500 tys. pracowników. To niewiele. Dodatkowo w latach 2002-2004 doszło najpierw do wyrejestrowana w PIP szeregu zakładowych układów zbiorowych pracy (w 2002 roku 34,6% wszystkich wniosków jakie napłynęły do PIP dotyczyły wyrejestrowana ZUZP, a w 2003 r. aż 44,7%), a potem ewentualnego zarejestrowania ich „od nowa”, ale z reguły na zdecydowanie gorszych dla pracownikach warunkach. Doszło zatem do istotnego, ale w gruncie rzeczy pozornego, wzrostu liczby zarejestrowania układów zbiorowych pracy. „Pracodawcy korzystali zatem – pisała PIP w Sprawozdaniu za 2005 rok - z możliwości uwolnienia się spod regulacji układowej w ogóle, bądź zawarcia w miejsce rozwiązanego układu nowego, przewidującego niższy poziom świadczeń”.
W kolejnych latach natomiast znacznie zmniejszyła się liczba zarejestrowanych układów. „Negocjowaniu nowych układów – jak pisze PIP w cytowanym Sprawozdaniu - nie sprzyja też fakt, iż u nowych pracodawców zwykle nie działają związki zawodowe, a tylko one mogą zawrzeć układ”. Jak widzimy poniżej w latach 2005-2007 ilość zarejestrowanych przez PIP zakładowych układów zbiorowych pracy malała (na dodatek np. w 2005 roku ok. 70% ZUZP nawiązano ponownie, po ich wcześniejszym wypowiedzeniu).
Zarejestrowane zakładowe układy zbiorowe pracy w latach 2005 do 2007 wg Państwowej Inspekcji Pracy
rok | 2005 | 2006 | 2007 |
Zarejestrowane wnioski | 219 | 176 | 168 |
Ilość pracowników objętych nowymi ZUZP | 119,6 tys. | 68,0 tys. | 121,5 tys. |
Według reprezentatywnych badań CBOS z listopada 2006 roku, w 20% przypadków badani twierdzili, że w ich zakładach obowiązuje układ zbiorowy pracy (23% nie było w stanie określić, czy istnieje, czy nie). Przyjmuje się, że zarówno zakładowe jak i ponadzakładowe układy zbiorowe pracy obejmują dziś ok. 20% ogółu pracujących w Polsce. Dla porównania w Niemczech ok. 2/3 pracowników objętych jest układami zbiorowymi pracy.
Opr. JU