Nie warto być łamistrajkiem dla Starbucksa!
- Dział: Działania ogólnopolskie
- Galeria

Kierownictwo firmy Starbucks zachęca pracowników i pracownice polskich kawiarni do pełnienia roli łamistrajków. Największa na świecie sieć kawiarni rekrutuje obecnie osoby chcące „pracować z niemieckimi partnerami” w Berlinie i w Zagłebiu Ruhry w związku z trwającymi strajkami sektora gastronomicznego. Celem jest złamanie protestów związku zawodowego NGG walczącego od października 2016 r. o podwyżki wynagrodzeń. Chociaż oferta Starbucksa może brzmieć zachęcająco w porównaniu z polskimi stawkami wynagrodzeń, w dłuższej perspektywie klęska strajku w Niemczech odbije się niekorzystnie na warunkach pracy wszystkich pracowników i pracownic sieci.
Od października ub.r. niemiecki związek zawodowy NGG (Gewerkschaft Nahrung-Genuss-Gaststätten) zrzeszający pracowników i pracownice gastronomii, hotelarstwa i przemysłu spożywczego prowadzi spór zbiorowy z pracodawcami z branży gastronomicznej. NGG domaga się 6% wzrostu płac w sektorze gastronomii –obecnie są one na poziomie krajowej płacy minimalnej czyli 8,848 Euro/godzinę (ok. 38,21 zł). Negocjacje prowadzone z przedstawicielami takich firm jak Starbucks, Mc Donalds i Burger King do tej pory nie przyniosły żadnego efektu, więc od 23 stycznia związek prowadzi strajki ostrzegawcze w restauracjach i kawiarniach. Jak widać Starbucks zdecydował się odpowiedzieć na protesty sięgając po łamistrajków z Polski, aby utrzymać płace na niskim poziomie i złamać związki zawodowe.
OZZ Inicjatywa Pracownicza od czerwca 2016 r. organizuje pracowników i pracownice z sektora gastronomicznego. Znane nam są główne problemy pracownicze w tej branży w Polsce – niskie płace, zatrudnianie „na czarno” lub na umowach śmieciowych, długie godziny pracy oraz brak dodatków za nadgodziny i płatnych urlopów. W porównaniu z Polską, niemieckie płace i warunki pracy wydają się korzystne, ale wynika to przede wszystkim z większego poziomu uzwiązkowienia i większej presji związków zawodowych na płace. Jeżeli pracownicy i pracownice z Polski pomogą dyrekcji firmy złamać strajk i osłabić związki zawodowe w Niemczech, to tym samym ułatwią korporacjom z sektora gastronomicznego „równanie w dół” jeśli chodzi o płace, czas pracy czy warunki BHP. Zyskają na tym tylko właściciele sieci, a stracą wszyscy zatrudnieni w Starbucksie.
W odpowiedzi na pismo dyrekcji Starbucksa komisje Inicjatywy Pracowniczej działające w sektorze gastronomii w najbliższych dniach przeprowadzą akcję informacyjną „Nie warto być łamistrajkiem Starbucksa” zachęcając pracowników i pracownice sieci do bojkotu oferty wyjazdu do Niemiec, okazania solidarności z działaniami związku NGG oraz tworzenia organizacji związkowych w polskich kawiarniach Starbucks.