H. Cegielski – Poznań SA znany był przede wszystkim z produkcji silników okrętowych. Upadek przemysłu stoczniowego 15 lat temu spowodował masowe zwolnienia. Obecnie w zakładzie zatrudnionych jest ok. 450 osób (nie licząc spółek zależnych). Starano się przeprofilować produkcję zakładów najpierw w kierunku energetyki (w tym OZE np. produkcji turbin wiatrowych czy fotowoltaiki), a następnie produkcji zbrojeniowej.

 

„Sytuacja, w której znalazły się zakłady Cegielskiego wymusiła na Cegielszczakach spontaniczne wyjście na ulice – mogliśmy przeczytać w kolportowanej przez protestujących ulotce. „Brak odpowiedzi na nasze pytania ze strony rządzących jest lekceważeniem naszej Załogi, której po wejściu do Polskiej Grupy Zbrojeniowej [w 2023 r.] obiecano wsparcie finansowe na inwestycje, odkup terenów sprzedanych za długi ARP-owi [Agencji Rozwoju Przemysłu] oraz ulokowanie produkcji zbrojeniowej”. W przemówieniach związkowców powtarzano, że zamówienia zamiast do HCP trafiają za granicę. „Chcemy pracy, o którą zabiegamy. […] Praca dla HCP”.

Po ponad 30 minutach pracownicy wrócili na teren zakładu. Była to pierwsza tego typu akcja w HCP od dłuższego czasu. Ostatnia podobnego typu manifestacja odbyła się w 2020 r. Związkowcy nie wykluczali możliwości zaostrzenia protestu.