WSL wsparły Lewicowa Alternatywa, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej, Młodzi Socjaliści oraz WZZ Sierpień 80 i Związek Syndykalistów Polski.

W blokadzie brało udział około 40 osób, które zgromadziły się pod budynkiem. Zebranych na klatkę schodową nie wpuścili wynajęci przez kamienicznika ochroniarze z Agencji Ochrony Zubrzycki. Tylko kilku osobom z WSL oraz dziennikarzom udało się wejść do środka.

W związku z tym blokada odbywała się przed wejściem do budynku i została połączona z pikietą sklepu należącego do kamienicznika Wojciecha Bazarnika znajdującego się w tym samym budynku.

Protestujący przynieśli transparenty "Wolne czynsze to eksmisje i bezdomność" (WSL) oraz "Mieszkanie prawem nie towarem" (LA).

Ochrona próbowała nie dopuścić do lokatorów p0rzybyłych na miejsce ekip telewizyjnych, udzielali więc oni wywiadu przez balkon.

Przybyły na miejsce patrol policji ograniczył się do spisania zebranych. Funkcjonariusze poinformowani, że ma się odbyć nielegalna eksmisja przedstawili zebranym pismo, informujące, że wcześniej odwołana została policyjna asysta dla komornika. Ponieważ nie było to jednoznaczne z odwołaniem samej eksmisji jeden z lokatorów udał się do kancelarii komorniczej, która miała ją wykonywać i uzyskał pisemne potwierdzenie, że eksmisja została odwołana ze względu na obowiązujący okres ochronny.