Podsumowanie konferencji „Nie chcemy być tylko tanią siłą roboczą w Europie!”
- Dział: Działania ogólnopolskie
- Galeria

Kilkadziesiąt osób reprezentujących organizacje związkowe z 6 państw wzięło udział w konferencji „Nie chcemy być tylko tanią siła roboczą w Europie”, która odbyła się we wtorek 27 września w Warszawie.
Konferencja towarzyszyła wyruszeniu drugiego Konwoju Pomocy Pracowniczej dla Ukrainy – inicjatywy łączącej cele humanitarne (pomoc „od pracowników dla pracowników”) z budowaniem solidarności pomiędzy organizacjami związkowymi z różnych państw. Tematem przewodnim spotkania był sprzeciw wobec różnego typu antypracowniczych reform prawa pracy w Polsce, Ukrainie i w skali globalnej: omówiono m.in. przypadki antyzwiązkowych represji (zwolnień chronionych działaczy związkowych), regulacje dotyczące prawa do strajku, wpływ wojny w Ukrainie na tamtejszy ruch związkowy oraz perspektywy rozwijania solidarności pracowniczej ponad granicami.
Konferencję otworzyła Magda Malinowska, nielegalnie zwolniona z pracy działaczka Inicjatywy Pracowniczej w polskim Amazonie. W swoim wystąpieniu zdała relację ze swojej niedawnej wizyty w Ukrainie, gdzie pracownicy jednocześnie borykają się z kryzysem humanitarnym i gospodarczym (masowe bezrobocie i zniszczenie infrastruktury) oraz konfrontują się z atakiem na podstawowe prawa pracownicze ze strony ukraińskich władz.Po tym wystąpieniu nastąpiła prezentacja WZZ „Jedność Pracownicza” nt. warunków prowadzenia działalności związkowej w sieci marketów Kaufland i różnych sposobów utrudniania tej działalności przez kierownictwo korporacji. W tej części omówiono także przypadki nielegalnych zwolnień chronionych działaczy i działaczek związkowych w różnych zakładach pracy (m.in. Amazon, Genpact, Uniwersytet Pedagogiczny, Mbank) i inicjatywę zmian prawnych mających ukrócić ten proceder.
Dwie kolejne prezentacje dotyczyły obowiązujących w Polsce przepisów regulujących legalność akcji strajkowej. Należą one do najbardziej restrykcyjnych w Europie, co skutkuje niewielką liczbą strajków i negatywnie wpływa na poziom płac i warunków zatrudnienia. Ograniczenie prawa do strajku w krajach takich jak Polska nie jest jednak problemem wyłącznie lokalnym – jak wskazywali w kolejnych częściach konferencji reprezentanci organizacji związkowych pracowników Amazona z Niemiec, brak możliwości zorganizowania strajku w Polsce jest wykorzystywany przez Amazona do osłabienia siły protestów pracowniczych także w ich kraju: „gdy strajkują magazynierzy w Niemczech, Amazon po prostu przerzuca zamówienia do polskich magazynów”.
Po analizie sytuacji w Polsce, kolejne wystąpienia dotyczyły przede wszystkim sytuacji w Ukrainie. Jurij Samojłow z Niezależnego Związku Zawodowego Górników opowiedział o sytuacji w miejscowości Krzywy Róg (ok. 50 km od linii frontu), gdzie wynagrodzenia spadły blisko 50% i wynoszą około 200 euro miesięcznie, ok. 50 tys. osób powołano do wojska, a ludność miasta żyje w ciągłym strachu przed odcięciem prądu i ogrzewania na skutek bombardowań. Samojłow wskazał też na rolę, jaką odgrywają obecnie związki zawodowe w Krzywym Rogu: w tych zakładach, gdzie związki funkcjonują, pracownicy zmobilizowani na front nadal otrzymują swoją wypłatę. Natomiast tam, gdzie związków nie ma, szefowie korzystają z ustawy przegłosowanej po 24 lutego i zatrzymują wynagrodzenie ludzi, którzy służą obecnie w armii. zawieszono działalność inspekcji pracy.
O ostatnich antypracowniczych ustawach przegłosowanych przez parlament Ukrainy opowiadał Witalij Dudin, przewodniczący lewicowej organizacji Ruch Społeczny (Socjalny Ruch). Ustawy te pozwalają pracodawcom nie wypłacać pensji zmobilizowanym pracownikom lub „zawiesić stosunek pracy” (czyli przestać płacić), jeśli tylko pracodawca uważa, że wojna zaszkodziła jego biznesowi. Związki zawodowe utraciły także prawo do obrony swoich członków przed zwolnieniami, a w zakładach zatrudniających poniżej 250 osób wprowadzono dodatkowe ułatwienia dla dokonywania zwolnień. Dudin zaznaczył też, że od początku rosyjskiej agresji pracę straciło 35% Ukraińców i Ukrainek, a kilkaset osób zginęło w swoich miejscach pracy, gdy obiekty zakładowe znalazły się pod ostrzałem. Specjalne dekrety i rozporządzenia wydane na okoliczność stanu wojny pozbawiły także ukraińskich pracowników i pracownice prawa do strajku oraz organizacji protestów ulicznych oraz zawiesiły działalność inspekcji pracy. Jednocześnie, fabryki kontynuują produkcję nawet wtedy, gdy ich obiekty są bezpośrednio zagrożone działaniami armii rosyjskiej.
Ostatnią częścią konferencji był panel z udziałem związkowców i związkowczyń z Francji (Solidaires), Włoch (ADL COBAS), Brazylii (CSP Conlutas) oraz Hiszpanii (Co.Bas) poświęcony porównaniu regulacji prawa do strajku w różnych państwach. Choć we wszystkich państwach, w których działają paneliści i panelistki występujący w tej części konferencji regulacje dotyczące strajku są dużo mniej restrykcyjne niż w Polsce czy Ukrainie, to jednak także w Europie Zachodniej i Ameryce Południowej wyraźny jest trend wprowadzania różnych restrykcji i ograniczeń, które finalnie ograniczają swobodę strajkowania.
Małgorzata Kulbaczewska-Figat, dziennikarka, która relacjonowała konferencję na portalu internetowym "Nasze Argumenty" [LINK], w taki sposób podsumowała konferencję: