Pracownicy w czasie wojny. Międzynarodowe spotkania ze związkowcami z Ukrainy
- Dział: Działania ogólnopolskie
- Film
- Galeria

Spotkaniem w Poznaniu (23.03.2023 r.) zakończył się cykl międzynarodowych dyskusji z ukraińskimi związkowcami: Jurijem Samoiłowem - przewodniczącym Niezależnego Związku Górników Ukrainy w mieście Krzywy Róg i koordynatorem Lokalnej Konfederacji Niezależnych Związków Zawodowych oraz Maryną Samoiłową - górniczką i członkinią NZGU. Spotkania, w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zorganizowała Inicjatywa Pracownicza we współpracy z Międzynarodową Związkową Siecią Solidarności i Walk.
Trwającą ponad miesiąc podróż nasi goście rozpoczęli w Warszawie (21.02.). Publiczne dyskusje na temat aktualnej sytuacji pracowników w Ukrainie oraz wyzwań, jakim muszą sprostać organizacje związkowe z Europy Wschodniej w obliczu wojny, miały także miejsce w Paryżu (23.02), Lyonie (25.02), Madrycie (28.02), Lizbonie (4.03), Mediolanie (6.03), Padwie (9.03), Katowicach (13.03) oraz Poznaniu (23.03). Dodatkowo odbyło się spotkanie online ze związkowcami i związkowczyniami z Liverpoolu (5.03). Spotkania były efektem międzynarodowej współpracy nawiązanej przy okazji dwóch Konwojów Pomocy Pracowniczej dla Ukrainy współorganizowanych przez niezależne związki zawodowe z Brazylii, Francji, Hiszpanii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Litwy i Polski. W ramach konwojów do Krzywego Rogu dostarczono prawie dwie tony pomocy materialnej (agregaty prądotwórcze, krótkofalówki, apteczki, śpiwory i karimaty, odzież termiczną, narzędzia, latarki, opatrunki oraz żywność).
Krzywy Róg to jeden z największych ośrodków wydobycia żelaza na świecie, a zarazem centrum pracowniczego oporu, gdzie krótko przed wojną górnicy organizowali masowe strajki i okupacje kopalń oraz kolei. Usytuowane między Zaporożem a Chersoniem przez długi czas znajdowało się w pobliżu linii frontu. Na kluczową infrastrukturę, fabryki i kopalnie oraz budynki użyteczności publicznej od roku spadają rosyjskie rakiety. Na skutek nalotów, w mieście regularnie brakuje prądu zarówno w prywatnych mieszkaniach, jak i w ulicznym oświetleniu i w zakładach pracy, co dla górników oznacza uwięzienie pod ziemią.
W Krzywym Rogu ok. 30% siły roboczej w kopalniach stanowiły kobiety. W 2020 r. kilkaset górników przez 46 dni przebywało pod ziemią w ramach akcji strajkowej, a 6000 osób protestowało na zewnątrz. Górniczki oraz żony górników zorganizowały pikietę w Kijowie, oraz blokady w Krzywym Rogu. W konsekwencji górnicy wywalczyli 25% podwyżki. Obecnie górniczki zastępują setki mężczyzn - górników, którzy zostali zmobilizowani lub dobrowolnie dołączyli do armii. Wśród związkowców walczących na froncie są także kobiety, ale w mniejszej ilości. Stan wojny ma znaczny wpływ na ich warunki pracy. Jest ona bardziej niebezpieczna przez ostrzały, zniesiono część zabezpieczeń BHP, aby nie przemieszczać się po mieście w trakcie godziny policyjnej, górnicy pracują w systemie dwuzmianowym (nocki/dniówki) po 12 godzin na dobę. Jednocześnie obniżono im płace nawet do 200 EUR miesięcznie.
Obecnie oficjalne bezrobocie w Ukrainie wynosi 35%. Dane te nie uwzględniają jednak spadków produkcji, spowodowanych problemami z logistyką czy atakami rakietowymi. W Krzywym Rogu produkcja spadła do 30% “przedwojennego” poziomu, przez co znaczna część pracowników wypchnięta została na niskopłatne postojowe. Jednocześnie tysiące związkowców i pracowników walczą na froncie. To klasa robotnicza w przeważającej mierze walczy o Ukrainę. Część elit uciekła do zagranicznych kurortów, przez co nazywa się ich żartobliwie Batalionami Monako. Zmienia to relacje między członkami związków zawodowych oraz rzuca nowe światło na rolę, jaką związki zawodowe pełnią w wojennej rzeczywistości oraz będą pełnić przy powojennej odbudowie
Osoby, które walczą na froncie nadal są członkami i członkiniami związków zawodowych. W sytuacji braków w zaopatrzeniu, to związek dostarcza im niezbędne w wojennych warunkach rzeczy: agregaty, baterie słoneczne, odzież, śpiwory, apteczki i inne środki medyczne, żywność. Nie zapominają również o związkowcach i ich rodzinach, które wciąż przebywają w Krzywym Rogu. Braki w dostawie prądu generują zwiększone zapotrzebowanie na kamizelki odblaskowe, latarki, urządzenia umożliwiające ładowanie lub generowanie prądu. W szczególnej potrzebie są dzieci nauczane on-line, co stanowi trudność w obliczu braku prądu. Jurij Samoiłow podkreślał, że górnicy walczą jednocześnie na dwóch frontach, wojny i wyzysku, a "klasa pracująca Ukrainy uzyskała nowe narzędzie walki - karabin". Według niego to jeden z powodów, dla których szefowie dotąd nie wprowadzają w życie wszystkich deregulacji prawa pracy wprowadzanych przez rząd w trakcie wojny. Mało tego, związkowcy forsują zmiany na swoją korzyść, np. takie jak odwieszenie wypłat z miejsca pracy za okres służby w wojsku, co pokazuje jak ważne jest organizowanie pracowników i pracownic na obydwu frontach prowadzonej walki.
Podczas spotkania w Poznaniu, Jarosław Urbański - członek Komisji Krajowej Inicjatywy Pracowniczej - zwrócił uwagę na konieczność rozwijania współpracy między pracownikami w Polsce, Ukrainie, Białorusi oraz w innych krajach Europy Wschodniej. Do tej pory z różnych względów współpracowaliśmy głównie z organizacjami z krajów Europy Zachodniej. Obecne wydarzenia pokazują jednak, że sytuacja w Europie Wschodniej może mieć kluczowe znaczenie. To, w jaki sposób ugruntuje się położenie pracowników w Ukrainie będzie miało w najbliższym czasie kluczowe znaczenie dla całej klasy pracującej w Europie. Tamtejsze warunki pracy wyznaczać będą bowiem standardy dla pracowników w Polsce i innych krajach. Stoimy w obliczu dwóch scenariuszy. W Europie Wschodniej narodzą się nowe stosunki społeczne, które wzmocnią pracowników lub na długie lata pozostaniemy rezerwuarem taniej siły roboczej dla zachodniego kapitału, obniżając także płace i siłę przetargową pracowników z zachodu.
W trakcie dyskusji rozmawialiśmy między innymi o działalności Inicjatywy Pracowniczej wśród migrantów i migrantek z Ukrainy, konieczności dyskusji nad planem odbudowy Ukrainy z pracowniczej perspektywy, rozwijania ponadnarodowej współpracy pomiędzy związkami zawodowymi i ruchami społecznymi w Europie Wschodniej. Myśląc o szerokiej międzynarodowej współpracy, nie możemy zapominać o tym, że w Rosji, żyje ponad 70 mln pracowników, którzy także doświadczają kryzysu (a część z nich może wkrótce zdecydować się na emigrację), stąd pomimo krytycznego stosunku do Rosji, powinniśmy również mieć na uwadze tamtejszą sytuację i pozostać otwartymi na opozycyjnie nastawione środowiska wśród rosyjskiej klasy pracującej w kraju i na emigracji. Mimo krytycznego stosunku do Rosji i musimy mieć na uwadze, że kraj ten nie jest jednorodny. Możliwe także że, wkrótce doświadczymy masowej migracji zubożałych rosyjskich robotników, którzy będą funkcjonować na zakładach pracy obok nas. Ustaliliśmy ponadto, że konieczna jest dyskusja na temat rozwijania związków zawodowych z naszego rejonu w obliczu rozwoju globalnego kapitału.
Jeśli chcesz zasilić zbiórkę na pomoc dla związkowców z Krzywego Rogu odwiedź specjalną stronę Międzynarodowej Związkowej Sieci Solidarności i Walk.