My, migranci
- Dział: Walki pracownicze
Felieton Rafała Wosia, w którym postuluje ograniczenie migracji zarobkowej, wpisuje się w trendy wciąż jeszcze żywe wśród działaczy lewicowych w krajach Europy najogólniej Zachodniej, czyli tam, gdzie Polacy masowo jeżdżą do pracy. I, podobnie jak w tamtejszych dyskusjach, brakuje w nim dość istotnej kwestii – perspektywy samych gastarbeiterów.
Powszechna możliwość ucieczki, dostępność pracy za granicą jest jedną z najprostszych dróg do szybszego zarobku. To właśnie robotnicy niewykwalifikowani (a nie studenci, czy specjaliści) najwięcej zyskują na otwartych granicach. I to oni tracą, kiedy pojawiają się różne przeszkody w pokonywaniu tych granic, co było widoczne po wprowadzeniu kwarantanny, zakazu wjazdów, testów, czy innych obowiązków i restrykcji związanych z pandemią COVID 19.