Od 2007 roku pracownice i pracownicy szpitala w Kostrzynie nad Odrą walczą o swoje zaległe pensje i odprawy. Zostali zwolnieni, a w miejsce dotychczasowej placówki (SP ZOZ), powołano nową, prywatną firmę z siedzibą w Szczecinie, która przejęła budynki, wyposażenie i część personelu, ale nie przejęła zobowiązań wobec załogi. Pracownice i pracownicy złożyły pozwy do sądu, który nakazał wypłatę wynagrodzeń przez SP ZOZ, ale komornik nie miał już czego zająć. Dopóki placówka była w likwidacji, nie mógł też domagać się pieniędzy od organu założycielskiego – starostwa powiatowego w Gorzowie Wlkp. Aby uniknąć roszczeń (120 mln. zł, w tym 7 mln. tytułem zaległości pracowniczych) starostwo w nieskończoność wydłużało okres likwidacji. Każdego dnia dług rósł o 21 tys. złotych.