Płyta Marcela Szarego w bytomskiej Kronice
- Dział: Walki pracownicze
„...nie jeden raz jeszcze spotkamy się na Płycie i niech dyrektor, który z robotników drwi, wie, że robotnik będzie walczył o swe życie, póki w nim płynie choćby kropla ludzkiej krwi!”
(Swołoczeństwo, „Ballada robotnicza – Elegia o Marcelu Szarym”)
20 marca 2010 roku przez Poznań przeszła demonstracja w obronie Rozbratu. Zatrzymaliśmy się, pamiętam, u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej, obok budynku, w którym dziś mieści się skłot Od:zysk. Wszyscy skandowali „Marcel Szary! Marcel Szary!”. Marcel Szary leżał wówczas w Szpitalu Miejskim na Szkolnej. Dziesięć dni później zmarł. Nigdy go nie poznałem. Znajomi opowiadali o nim różne anegdoty. W większości artykułów prasowych przedstawiano go w sposób, w jaki prezentują nas zwykle neoliberalne media, czyli jako „roszczeniowca”. Piszę „nas”, bo Inicjatywa Pracownicza jest dziś również moim związkiem.